czwartek, 7 stycznia 2016

Śnieeeeeeg!

Chłopaki dziś po raz kolejny zwiedzali zaśnieżony balkon. Wczoraj robili to pierwszy raz. Mischa najpierw na śnieg nagugał, bo mu się łapy ślizgały, a potem w zemście go obsikał, dziś na szczęście obyło się bez zemst na śniegu. Tatuś zrobił takie oto zdjęcia...

Wychodzenie było niepewne...


Jednak szybko się ze śniegiem zapoznali...







Zaczęły się "wykopki"...










I harce...






Nie obyło się też bez poślizgu...


2 komentarze: